„U ŹRÓDEŁ MYŚLENIA” – FILOZOFICZNE TEKSTY KS. JÓZEFA TISCHNERA
W WYBORZE I UKŁADZIE WOJCIECHA BONOWICZA
Wśród licznych książek ks. Józefa Tischnera, ukazują się różne wybory jego tekstów, przygotowywane i opracowywane m.in. przez Wojciecha Bonowicza, autora biografii krakowskiego filozofa i kapłana (Tischner, Znak, Kraków 2001). Przygotowywane publikacje mają na celu dotarcie do szerszego grona odbiorców i zawierają teksty wygłoszonych przez ks. Tischnera homilii, udzielonych przez niego wywiadów, a także opublikowanych artykułów skoncentrowanych tematycznie wokół takich zagadnień jak: wartość życia, miłość, wiara, wolność, nadzieja...
Najnowsza publikacja pt. „U źródeł myślenia” (Znak, Kraków 2023) jest książką na którą czekałem od dłuższego już czasu. Wojciech Bonowicz dokonał wyboru ważnych tekstów filozoficznych krakowskiego filozofa i ułożył je w taki sposób, aby książka stanowiła całość, a każdy z tekstów poszerzał perspektywę zawartą w tekście wcześniejszym i przygotowywał do rozumienia tekstu kolejnego. Wybór i układ tekstów ukazuje trzy najważniejsze aspekty Tischnerowskiej filozofii dramatu: podmiot dramatu (część pierwsza: Kim jest człowiek?), dramat religijny (część druga: Wokół spraw wiary i rozumu) oraz dramat wokół Innego (część trzecia: Inny).
Uważam, że książka „U źródeł myślenia” jest jedną z najważniejszych publikacji stricte filozoficznych ks. Tischnera i stanowi wraz z książkami: „Świat ludzkiej nadziei” oraz „Myślenie według wartości” dopełniającą się całość. Te trzy publikacje stanowią ważne wprowadzenie do Tischnerowskiej „Filozofii dramatu” oraz „Sporu o istnienie człowieka”.
Wybór i układ tekstów, dokonany przez Wojciecha Bonowicza w książce „U źródeł myślenia”, zasługuje na szczególne uznanie oraz wdzięczność. Filozofowie oraz miłośnicy filozofii ks. Tischnera otrzymali wybór tekstów niezwykle ważnych i doskonale dobranych.
Książkę „U źródeł myślenia” warto uważnie przeczytać i rozważyć, pamiętając o słowach ks. Tischnera, stanowiących doskonałe wprowadzenie do lektury: „Filozofia nie jest po to, by się jej «uczyć», ale po to, by się nią karmić”.